Dziecko samo w lesie...
Po otrzymaniu informacji, że w lesie pomiędzy Gostyniem a Kobiórem znajduje się dziecko, policjanci udali się na miejsce. Chłopiec był sam w kompleksie leśnym, około półtora kilometra od najbliższych zabudowań. Zagubionego 10-latka policjanci przekazali pod opiekę najbliższych.
Dziecko było zdezorientowane, a kontakt z nim bardzo utrudniony. Chłopiec nie odpowiadał na pytania i był nieufny. W celu ustalenia jego tożsamości, policjanci odwiedzili najbliższe domostwa, jednak nikt z mieszkańców nie zgłaszał zaginięcia, ani nie poszukiwał dziecka. Mundurowi weszli w kontakt z dzielnicowym, lokalnymi jednostkami oświatowymi, lecz to także nie przyniosło efektu. Dopiero długotrwałe próby nawiązania rozmowy z chłopcem przyniosły pierwsze informacje.
Okazało się, że 10-letni mieszkaniec Raciborza obraził się na rówieśników podczas zabawy i od nich odszedł. Policjanci ustalili, że do Komisariatu Policji w Orzeszu przyszli rodzice, którzy zgłosili zaginiecie dziecka – chodziło właśnie o odnalezionego chłopca. Malec został przebadany przez zespół ratownictwa medycznego. Okazało się, że jego zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo, wobec czego 10-latek został przekazany pod opiekę najbliższych.
Źródło: pszczyńska policja
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj