„Nie pamiętam, jak jechałem i nie wiem, czy z kimś jechałem”-tak opisywał swoją podróż zatrzymany przez pszczyńskich policjantów kierowca laguny. Mężczyzna w samym centrum Kobióra dachował i uderzył w przydrożne drzewo. Był pijany. 54- letni obywatel Ukrainy miał w swoim organizmie prawie 2 promile alkoholu. W takim stanie odwoził do domu znajomych.