| Źródło: KPP Pszczyna
Był poszukiwany od kilku lat. Wpadł gdy przechodził przez jezdnię w niedozwolonym miejscu.
Mandat za popełnione wykroczenie zapłacił na miejscu, żeby tylko jak najszybciej rozstać się z policjantami. Mówił, że nie posiada w Polsce stałego miejsca zamieszkania, aktualnie przebywa poza granicami kraju, a swój dowód osobisty zgubił na terenie Europy Zachodniej. Tłumaczył, że właśnie przyjechał z Portugalii na kilka dni do Polski, aby odwiedzić swoją babcię mieszkającą w Woli. Mundurowi nie do końca dali wiarę mężczyźnie i już na etapie pierwszych sprawdzeń w policyjnych bazach przekonali się, że ich podejrzenia były słuszne. Okazało się bowiem, że 30- latek jest od kilku lat poszukiwany przez sądy w Pszczynie i w Tychach w celu odbycia kary więzienia. Teraz, za popełnione w przeszłości kradzieże, tyszanin będzie musiał przesunąć w czasie planowane wojaże i najbliższe miesiące spędzić za kratkami w Ojczyźnie.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj